piątek, 17 września 2010

Polscy Seryjni mordercy: Frankenstein

Śledztwo w sprawie dokonanych na Śląsku tajemniczych morderstw na 6 młodych kobietach na przełomie lat 70. i 80. ciągnęło się 8 długich lat. W tym samym czasie rozstrzygała się sprawa innego śląskiego mordercy Zdzisława Marchwickiego – „wampira z Zagłębia”. Podczas gdy Marchwicki czeka na wyrok śmierci, w Chorzowie ginie świadek popełnionego przez niego morderstwa. Brak śladów sprawia jednak, że śledztwo staje w miejscu. Tymczasem zabójca uderza ponownie, napadając na kobiety i małe dziewczynki. Wreszcie pojawia się ślad: na komendę zgłasza się Joachim Knychała, który twierdzi, że jego szwagierka spadła ze skarpy podczas spaceru i zginęła na miejscu. Podczas oględzin zwłok śledczy dochodzą jednak do wniosku, że obrażenia kobiety nie wyglądają na powstałe w wyniku upadku, a na zadane takim samym narzędziem, jakim posługiwał się Frankenstein. Świadek wypadku przypomina zaś człowieka z portretu pamięciowego. Knychała szybko i z dumą przyznaje się do wszystkich morderstw i napadów…
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz